Zełenski: Papież Franciszek nas wspiera

Dodano:
Papież spotkał się w Watykanie z prezydentem Zełenskim Źródło: X
Papież Franciszek nas wspiera – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla grupy dziennikarzy z Ameryki Łacińskiej w Kijowie.

Prezydent Ukrainy wymienił niektóre ze sposobów, w jakie argentyński papież pomaga krajowi i ponownie wyraził życzenie, aby Franciszek odwiedził jego ojczyznę.

Elisabetta Piqué rzymska korespondentka wiodącego argentyńskiego dziennika "La Nación", która spędziła ponad 100 dni relacjonując wojnę na Ukrainie rozpoczęła od stwierdzenia, że wiadomo, iż papież Franciszek i Watykan współpracują z Ukrainą w dwóch konkretnych obszarach: powrotu około 2 tysięcy ukraińskich dzieci, które Rosjanie siłą wywieźli do Rosji oraz wymiany jeńców. Zapytała zatem prezydenta Zełenskiego, co jeszcze może zrobić papież Franciszek oraz o ocenę misję kardynała Matteo Zuppiego, podjętą z woli papieża, który był w Kijowie, Moskwie i Waszyngtonie, a teraz uda się do Pekinu.

Zełenski: Modlitwa to też pomoc

Prezydent Zełenski odpowiedział: – Odbyłem dwa spotkania twarzą w twarz z papieżem Franciszkiem, spotkali się z nim także inni członkowie rządu. Jestem mu bardzo wdzięczny za te spotkania. On nam pomaga! Modli się za nas.

– To też jest pomoc, bo jest tu wielu katolików, którzy są mu za to wdzięczni. Co więcej, są to ważne sygnały nie tylko dla katolików, ale także dla ateistów [w kraju], ponieważ jest on ważną osobą. Zapraszamy go na Ukrainę – dodał prezydent. Przyznając że papież ma problem z poruszaniem się powiedział: – Chciałbym, aby mógł przyjechać do dowolnego miasta, niekoniecznie do stolicy, do dowolnego, do którego może przyjechać, ponieważ również w innych miastach są inne ważne kwestie do rozwiązania. Tak, są trudności z transportem i czy też inne spowodowane wojną. Ale [wizyta] jest zawsze ważna, są to zawsze ważne sygnały dla ukraińskiego społeczeństwa.

Odnosząc się do kwestii uprowadzonych dzieci Zełenski podkreślił, że papież zapewnił go, iż będzie nadal robił wszystko, co w jego mocy, aby to osiągnąć. – Gdyby udało mu się nam pomóc w sprawie powrotu dzieci uprowadzonych do Rosji, to byłoby wystarczające. Jeśli uda mu się przyjechać na Ukrainę, byłoby jeszcze lepiej. Ale jeśli mamy wybierać, wybralibyśmy powrót deportowanych dzieci – wyznał prezydent Ukrainy.

Źródło: KAI
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...